Rynkowa cena energii za grudzień 2023 roku osiągnęła rekordowo niski poziom w historii net-billingu w Polsce. Wyniosła zaledwie 304,63 zł/MWh, ponad dwukrotnie mniej niż przed rokiem. Ta sytuacja z pewnością zaskakuje wielu prosumentów, którzy spodziewali się większych zysków. Jednak nie powinniśmy zapominać, że niskie RCEm to także efekt rosnącego udziału odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym. Dlatego warto skupić się teraz na maksymalizacji autokonsumpcji wytworzonej energii.
RCEm za grudzień 2023
11 stycznia 2024 roku Polskie Sieci Elektroenergetyczne opublikowały wartość RCEm za grudzień 2023. Jest to kluczowa informacja dla prosumentów rozliczających się w systemie net-billingu. Przypomnijmy, że to właśnie na podstawie tego wskaźnika wyliczana jest wartość energii elektrycznej oddanej do sieci z naszych mikroinstalacji fotowoltaicznych.
Ogłoszona przez PSE rynkowa cena energii elektrycznej za grudzień wyniosła 304,63 zł/MWh. To zdecydowanie mniej niż miesiąc i rok wcześniej, kiedy odpowiednio wynosiła ona 311 zł/MWh i aż 716 zł/MWh.
Rekordowo niska wartość w historii
Tak niska wartość RCEm jest zdecydowanie rekordem w dotychczasowej, bardzo krótkiej historii net-billingu w Polsce. Tylko w październiku 2023 roku odnotowano podobny poziom - 311 zł/MWh. Patrząc w skali całego minionego roku, średnioroczna wartość RCEm wyniosła 446,95 zł/MWh. Dla porównania, w 2022 roku było to średnio aż 740 zł/MWh.
Te liczby dobitnie pokazują, że rok 2022 był szczególny pod względem zawirowań i ogromnego wzrostu cen energii. Na szczęście, w zeszłym roku sytuacja już się ustabilizowała. Ale z drugiej strony, niskie RCEm oznacza mniejsze zyski dla prosumentów.
Net-billing nie tak opłacalny jak myśleliśmy
Ogłoszona w styczniu wartość RCEm dotyczy energii elektrycznej oddanej do sieci w grudniu ubiegłego roku. Te środki finansowe dopiero teraz, na początku 2024 roku, zasilą konto prosumenta. I będzie mógł je wykorzystać na pokrycie kosztów kupowanej z sieci energii elektrycznej.
Jednak zdaniem eksperta Bogdana Szymańskiego, tak niskie ceny energii nie wróżą dobrze:
Niska RCEm w grudniu nie jest dobrym prognostykiem. Od kwietnia, kiedy zacznie szybko rosnąć produkcja z PV możemy obserwować jeszcze niższe ceny miesięczne - prognozuje.
Wielu prosumentów, decydując się na inwestycję w mikroinstalację fotowoltaiczną, mogło liczyć na szybki zwrot kosztów. Tymczasem obecna sytuacja i perspektywy na najbliższe miesiące nie napawają optymizmem.
Czytaj więcej: PGE Cena za kWh - Aktualny Cennik i Taryfy Prądu PGE g11
Wykorzystajmy potencjał OZE
Choć finansowe aspekty prosumpcji nie przedstawiają się tak korzystnie, jak mogłoby się wydawać, nie powinniśmy zapominać o innych zaletach. Przede wszystkim rozwój mikroinstalacji przyczynia się do zwiększenia udziału odnawialnych źródeł energii. A to z kolei wpływa na poprawę bezpieczeństwa energetycznego i ochronę środowiska.
Mniejsze zużycie węgla
Dzięki rosnącej ilości energii pozyskiwanej ze słońca i wiatru, maleje zapotrzebowanie na energię z węgla. Tylko w październiku 2022 wyprodukowano z OZE 4109 GWh energii elektrycznej. W listopadzie było to 3508 GWh. Te liczby pokazują realny wpływ na zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych.
OZE główną przyczyną spadku cen
Choć może się wydawać paradoksalne, że rozwój fotowoltaiki przyczynia się do zmniejszenia opłacalności tego rozwiązania, jest to zjawisko naturalne. Im więcej dostępnej zielonej energii, tym niższe ceny na rynku hurtowym. Dlatego wzrost generacji energii ze słońca i wiatru bezpośrednio wpływa na spadek miesięcznych wartości RCEm.
Rok | Średnioroczna wartość RCEm [zł/MWh] |
2022 | 740,04 |
2023 | 446,95 |
Jak pokazują dane w tabeli, średnia roczna wartość RCEm w 2023 roku była o ponad 40% niższa niż rok wcześniej. To efekt rekordowo niskich miesięcznych cen energii elektrycznej, które były konsekwencją rosnącej podaży ze źródeł odnawialnych.
Wzrost generacji to niższe RCEm
Potwierdza to porównanie ilości wyprodukowanej zielonej energii w poszczególnych miesiącach 2023 roku. Im była ona większa, tym odnotowywano niższe wartości RCEm. Na przykład rekordowo niska cena za grudzień (304 zł/MWh) przypadła na okres, gdy generacja z OZE była duża.
Dane pokazują, że najwyższe miesięczne wartości RCEm notowane były w okresach niższej podaży zielonej energii. Na przykład w sierpniu, gdy RCEm wyniosło 689 zł/MWh. W kolejnych miesiącach systematycznie malało wraz ze wzrostem produkcji prądu z odnawialnych źródeł.
Można zatem wyciągnąć wniosek, że zjawisko rekordowo niskich cen energii elektrycznej jest pochodną rosnących mocy wytwórczych w fotowoltaice i energetyce wiatrowej. Im więcej zielonej energii trafia do systemu elektroenergetycznego, tym RCEm spada.
Skupmy się na autokonsumpcji energii
W obliczu malejącej opłacalności prosumpcji warto przyjrzeć się rozwiązaniom pozwalającym lepiej wykorzystać potencjał własnych mikroinstalacji. Kluczowe stają się tutaj systemy magazynowania nadwyżek oraz inteligentne sterowanie poborem energii.
Dzięki temu możliwe jest zmaksymalizowanie autokonsumpcji, czyli zużycia na własne potrzeby jak największej ilości wytworzonej energii elektrycznej. Tym samym ogranicza się oddawanie nadwyżek do sieci dystrybucyjnej, które przynosi coraz mniejsze korzyści finansowe.
Wdrażając system zarządzania energią można dopasować profil zużycia do możliwości produkcyjnych instalacji fotowoltaicznej. Pozwala to zmaksymalizować autokonsumpcję nawet do 70-80%, co przekłada się na konkretne oszczędności.
Magazynowanie nadwyżek energii
Kolejnym krokiem jest magazynowanie niewykorzystanej zielonej energii w celu późniejszego zużycia. Rozwiązania na bazie baterii litowo-jonowych stają się coraz popularniejsze i pozwalają zaspokoić nawet do 30-40% dobowego zapotrzebowania na energię.
Inwestycja w system magazynowania to obecnie optymalne posunięcie, pozwalające lepiej wykorzystać potencjał własnej instalacji PV. Tym bardziej, że wraz z upowszechnianiem się fotowoltaiki, oddawanie nadwyżek do sieci będzie coraz mniej opłacalne.
Podsumowanie
Grudzień 2023 przyniósł kolejny miesiąc z rzędu rekordowo niskich cen energii elektrycznej, wyznaczonych na podstawie wskaźnika RCEm. Jego wartość 304 zł za MWh jest ponad dwukrotnie niższa niż przed rokiem i znacząco odbiega od średniej z 2022 roku. Te spadki to konsekwencja rosnącej podaży zielonej energii z farm fotowoltaicznych i wiatrowych.
Choć dla wielu inwestorów w mikroinstalacje PV tak niskie RCEm oznaczają mniejsze niż zakładane zyski, nie można zapominać o pozafinansowych korzyściach. Przede wszystkim rozwój prosumpcji zwiększa udział OZE w miksie energetycznym, a przez to poprawia bezpieczeństwo dostaw prądu i ogranicza emisję zanieczyszczeń.
W obliczu rekordowo niskich cen sprzedaży energii elektrycznej do sieci, kluczowe staje się maksymalizowanie autokonsumpcji. W tym pomocne mogą być systemy magazynowania nadwyżek wyprodukowanej energii oraz inteligentne zarządzanie poborem prądu. Pozwalają one lepiej wykorzystać potencjał własnych mikroinstalacji fotowoltaicznych.
Podsumowując, choć finansowe aspekty prosumpcji nie są już tak korzystne jak jeszcze w 2022 roku, w dalszym ciągu warto stawiać na zieloną energię. Zwłaszcza że to właśnie rozwój fotowoltaiki i wiatraków odpowiada za spadek hurtowych cen prądu wyrażonych we wskaźniku RCEm.